|
|
|
LinkedIn - specjalista od rynku pracy, ale nie prawa pracy?
Na rynku pracy zdarzają się różne patologie. Najbardziej bulwersujące są takie przypadki, gdy jakaś instytucja mieniąca się specjalistą w zakresie kreowania pomyślnej ścieżki zawodowej okazuje się być nieuczciwym przedsiębiorstwem, nieprzestrzegającym norm prawa pracy. Z taką złą i kompromitującą w środowisku zawodowym opinią musi się teraz liczyć amerykański serwis społecznościowy LinkedIn, któremu nakazano wypłatę 6 milionów dolarów dla jego pracowników. LinkedIn to serwis internetowy zrzeszający osoby, którym zależy na budowaniu kariery, i pracodawców chcących promować metody efektywnego zarządzania przedsiębiorstwem. Portal, który doradzał innym, jak prawidłowo poruszać się po rynku pracy i w biznesie, dowiódł, że sam nie jest w stanie przestrzegać dobrych praktyk, jakie propagował na swoich stronach. Po przeprowadzeniu kontroli tej firmy amerykański Departament Pracy wydał postanowienie o wypłacie 3,4 milionów dolarów zaległych pensji i 2,6 milionów dolarów odszkodowań 359 osobom - zarówno obecnym, jak i byłym pracownikom. Ujawniono publicznie, że internetowy gigant nie płacił za nadgodziny i nie przestrzegał czasu pracy. Spółka nie uchyla się jednak od odpowiedzialności – nie utrudniała kontroli i zobowiązała się do podjęcia kroków zapobiegających takim nadużyciom w przyszłości. W ramach planu naprawy zaoferowała przeszkolenie swoich menedżerów i wprowadzenie polityki jasno zakazującej pracy po godzinach. Mimo tak wysokiej kary firma, należąca do czołówki najbardziej dochodowych amerykańskich korporacji w branży internetowej, raczej nie odczuje ją dotkliwie, gdyż według prognoz jej przychód za cały 2014 rok ma wynieść około 2,15 miliardów dolarów.
wyświetleń: 5851 zamieszczono: 2014-08-14 13:40 Autor: Dawid Wojtowicz |